piątek, 8 lutego 2013

Wiedza zbyteczna - kontynuacja.

Zacznę od pytania. Czy są jakieś granice absurdu, zidiocenia? Czy wszystko mozna wytłumaczyć "potrzebą" ZYSKU....
"Żyjemy w trudnych czasach - epoce zmniejszającego się czytelnictwa i nieustannego ogłupiania ludzi przez media. Wiele osób opinie i światopogląd pań publicystek i panów publicystów szybko zaszczepia na własnym gruncie i zaczyna traktować jak swoje własne, a że lansowane przez telewizję i inne media gadające głowy oraz współcześni idole inteligencją nie grzeszą, obserwujemy postępujące zidiocenie kolejnych społeczeństw.

Do czego to wszystko prowadzi? Współczesnym światem zaczyna rządzić polityczna poprawność, która coraz częściej zaczyna sięgać himalajów absurdu. Jej przejawy można dostrzec na każdym kroku." - to cytat ze strony nomen omen "paranormalnej" ale jakże w tym jednym z nielicznych prawdziwym artykuliku... (LINK do strony)

Poruszone tam kwestie: patryiotyzmu, żydowska, homoseksualizmu, równouprawnienia kobiet i mężczyzn... aborcji, to kilka z ważniejszych, ale wiele jeszcze przed nami...
Dziś mało kto nie BOI się wyrażać jasno i dobitnie swego zdania, czy do każdego "własnego zdania" potrzebujemy argumentów? Czy nie możemy już mieć wiary, przekonań nie koniecznie popartych "twardymi dowodami"?
 Mało tego? Popatrzmy na działania ekonomiczne... kto przy korycie ten pan... i czytajmy z własnego podwórka - kilka przykładów:
1. marchewka to owoc - (zawsze warzywem była), dlaczego tak? Ano do produkcji dżemów itp stosuje się karoten jako barwnik m.in. i mamy wzgląd ekonomiczny by uznać warzywo za owoc i absurd gotowy...
2. przykład krzywizny banana i ogórka - jak wyżej, tylko chodzi tu o konkretny kraj i jego włości zamorskie gdzie takie właśnie banany (z takim właśnie zakrzywieniem rosną), a ogórki to juz nie pamietam, ale chodzilo chyba o konkretną odmianę. I co mamy? Czystą ekonomie...
3. Żaba to ryba, i morska do tego...

Sądy o tym, komu decydować o homoseksualiźmie, o aborcji, o kwestiach żydowskich - okazuje się najlepiej ekonomia prawi...świat zysków i strat rządzi nami, a duch... duch się unosi... a czasem ekonomię co niektórzy podpierają jego imieniem...

PAN NIE JEST ZADOWOLONY...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz