Od południa, bo Pan raczył wstać ok 11ej ;)
Na pierwszy ogień poszedł "SZTOS 2" - żadne to cudo, ale jak ktoś zahaczył tamte lata i tamte klimaty, to pośmiac sie było z czego...
"skacz Adaś", "Rysiek z kwiatami..."
Jako kolejny pod odtwarzacz poszedł "Sofia - Assassins Bullet", całkiem przyjemny dla oka film, obsada dość, dość. No i w klasycznej konwencji nakręcony :)
Pan jest zadowolony... w końcu lenistwo uszczęśliwia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz